Od kolegi, co od lat mieszka w Stanach, dostałam namiary na poniższy link. Przekazał mi je - choć do pobożnych nigdy nie należał - z grozą w głosie. Ja też nie mogłam uwierzyć - najpierw w pomysł, potem w sięgające granic natężenie absurdu.
Tym, którzy nie znają, podrzucam:
Jesus Christ Action Figure
A swoją drogą pada tam hasło, które jest jedną z lepszych metafor współczesnego mieszania konsumpcji z duchowością:
"Cross not included!"
Moi Mili
7 lat temu
1 komentarz:
To jeszcze ku pokrzepieniu serc polecam stronkę: http://www.jesusdressup.com/
Prześlij komentarz