Czekałam na autobus. Ławeczkę na przystanku zajmowała babcia z wnuczką, rozmawiały sobie przyjaźnie. W pewnym momencie babcia zaczęła delikatnie strofować wnuczkę, że ta ma umazane ziemią rączki i buzię.
- Jesteś brudna jak mała Cyganka.
- A dlaczego jak Cyganka?
- Kochanie, dlatego że cygańskie dzieci są brudne, bo się nie myją...
W tym momencie podjechał autobus i nie usłyszałam końca tej ciekawej rozmowy, przygotowującej małą do życia w demokratycznym, wielokulturowym społeczeństwie.
Moi Mili
7 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz